Ponad chmurami
Po raz pierwszy jako członkowie Klubu Wysokogórskiego zdobyliśmy szczyt górski - trzeci, co do wysokości,wierzchołek Tatr Zachodnich – Baraniec (2 185 m n.p.m.). Nasza niesamowita ekipa – Adrian, Marcin, Dawid, Gosia i Agnieszka – wybrała wyjście granią północną przez stromo opadające stoki góry. Początkowo szlak był przysłonięty lekką mgłą i chmurami. Dopiero zbliżając się do Żarskiej przełęczy zrobiło się przejrzyście i gorąco od wysoko położonego na niebie słońca. Dwójka naszych najszybszych towarzyszy – Adrian i Marcin - postanowiła przy okazji zdobyć Rohacza Płaczliwego (2 125 m n.p.m.). Reszta podążyła w kierunku Barańca. Zanim się obejrzeliśmy, Adrian i Marcin byli już z nami.Wspólnie pięliśmy się w górę, ostatnią, najdłuższą granią. Zostawiliśmy za sobą chmury niosące mgłę. Koło godziny 14 osiągnęliśmy szczyt!Wszystkie wierzchołki Tatr poniżej 2 tysięcy metrów i doliny górskie zostały zasłonięte przez morze chmur, natomiast słońce pięknie modelowało zimowe szczyty. W oddali widać było innych, zapalonych taterników, którzy podążali na Baraniec. Po udanej sesji zdjęciowej i krótkim odpoczynku wśród przepięknych widoków zaczęliśmy schodzić żółtym szlakiem do Doliny Żarskiej. Pochłonęła nas mgła. Jednak w naszych myślach pozostały chwile, kiedy ponad chmurami odczuwaliśmy niesamowitą wolność. A w planach kolejne szczyty…
Pozdrawiamy
Agnieszka, Dawid, Ardian |