Biwak na Iwanickiej Sekcji Górskiej
Plany były ambitne biwak miał być na Siwej przełęczy z wejściem na Błyszcz i Bystrą. Termin był zarezerwowany urlopy zaklepane, a tu pogoda na kilka dni przed wyjazdem załamała się, mimo złych prognoz postanowiliśmy jechać.
Wyjechaliśmy 22.02 po południu, nocleg spędziliśmy w schronisku na Hali Ornak, rano następnego dnia wyruszyliśmy na przełęcz Iwaniacką potem dalej na Ornak. Niestety po wejściu ponad piętro lasu silny wiatr oraz obfity mało stabilny śnieg zmusił nas do odwrotu. Nie byliśmy jedynym zespołem, który zrezygnował tego dnia z swoich planów. Postanowiliśmy zejść do schroniska na Polanie Chochołowskiej.Po dwugodzinnej przerwie zapadła decyzja aby wrócić na Iwaniacką przełęcz, rozbić tam namnioty i zaczekać do następnego dnia maże warunki się poprawią i wejdziemy przynajmniej na Ornak. Warunki się nie poprawiły dalej wiał silny wiatr dosypało jeszcze 20cm śniegu. W czasie gdy zwijaliśmy obóz minął nas zespół czwórkowy z zamiarem wejścia na grań, jednak nim zdążyliśmy się spakować zespół już schodził z powrotem. Pozytywne aspekty sekcja zaliczyła biwak w warunkach zimowych, można było przetestować swój sprzęt przećwiczyć chodzenie w rakietach, no i była to świetna zimowa przygoda, wszyscy wracali w bardzo dobrych humorach, a Błyszcz i Bystra muszą zaczekać do Kwietnia.
|